Czehryński Pułk Kozaków Regestrowych

Kristoff

no to juz sie znalazlem co bylo dalej Very Happy

"На гибель супостата в сиче дерзающему смерть. 1687"
na odwrocie:
"Надежда в Бозе, а крепость в руце – правому делу конец. Мазепа"

Inskrypcja znajdowala sie na szabli podarowanej Mazepie. Znajduje sie nawet w Zablockim, nr szabli 67 Wink

andrzejm

Kristoffie -
Piszesz, że nie szkoda Ci palców?
Piszesz o szabli nr "67" z Zabłockiego?

Obejrzyj ---

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

andrzejm

PS. Na marginesie, dla ścisłości - szablę, której obrazek zamieściłeś kilka postów wyżej (ta z "Ogniem i mieczem") wykonał nie Marek Sobucki, ale Jacek Dąbal.

Marcinek

A co to za cacko?

Błażej

Andrzej ostatnio popełnił. Widziałem na żywo i full respect.

Co do napisów na głowniach szabel to na tych wykopanych pod Beresteczkiem nie widać śladów napisów. Co do szabel bojowych to raczej żadko występowały z racji szybkiego zużywania się głowni (co innego szabla noszona przez szlachcica-posesjonata podczas sejmików i uroczystości a co innego czysto użytkowa broń zwykłego żołnierza, która po każdej większej bitwie była do wymiany).

Krzysztofie jeśli szukasz szabli do odtwórstwa (inscenizacje to generalnie pitu-pitu) to brak kabłąka będzie stanowić o twojej gotowości do poświęceń, ale jeśli zamierzasz tą szablą trenować lub brać udział w zawodach to stanowczo doradzam kabłąk.

andrzejm

Otóż to, żarty żartami, ale Błażej ma rację. Dla dobra palców albo kabłąk, albo wstawiennictwo do Nieba, najlepiej w osobie Ojca Dyrektora.

Kristoff

Dobra, dzieki za rade - bedzie kablak Smile

, a wiec czy szable wg Zablockiego:
nr Ib (15); nr IIa (16); nr Ib (17)
beda odpowienie ?
Najbardzie podobaja mi sie 2 ostantnie wegierki (16,17) no i jeszcze te (ale sa bez kablaka, tylko lancuszek Wink

) nr IIIb (65),(66).

Tomasz Rejf

zobaczcie:
[link widoczny dla zalogowanych]

andrzejm

Kristoffie - spośród trzech szabel, które wymieniłeś (15, 16, 17) najbardziej polecałbym Ci "15" - plusy to szeroki paluch, głownia wyważona bardziej na rękojeść. Przeczytaj komentarze Mistrza o przydatności bojowej - dwa pozostałe egzemplarze nadają się wyłącznie do walki siłowej; ładna, skuteczna szermierka będzie nimi utrudniona.
Istnieje oczywiście wyjście optymalne: zgromadzenie zalet wszystkich trzech szabel w jeden wyrób finalny. Takim tropem bym poszedł na Twoim miejscu.

Kristoff

Kristoff

moze taka '17' + paluch ?

a jaka głownia, bedzie najlepsza??

Marcinek

Wyczuwam reke Wegla Smile

andrzejm

Może i faktycznie dobrze, że padło pytanie o optymalną szablę dla współczesnego odtwórcy historycznego.

Kristoffie - po mojemu musi gromadzić w sobie wszystkie następujące cechy:

- funkcjonalność - umożliwiającą sprawne użycie technik szermierczych. Tutaj zasadniczą rolę pełni prawidłowe wyważenie głowni (czyli, łopatologicznie - właściwe odciążenie sztychu na rzecz brzuśca i zastawy),
- tworzywo - czyli odpowiedni materiał na głownię i - zwłaszcza ten element zaniedbany przez współczesnych producentów - prawidłowe jej zahartowanie. Chodzi o umiejętność znalezienia optymalnego kompromisu pomiędzy twardością a sprężystością stali, a przekłada się to na bezpieczeństwo użytkownika i długowieczność (trwałość) głowni,
- wygoda - rękojeść szabli powinna być dopasowana pod kątem indywidualnych cech anatomicznych dłoni (dla przykładu: długość palców wymusza grubość trzonu, szerokość dłoni przekłada się na długość trzonu, budowa dłoni na umiejscowienie palucha, itd.),
- spójność historyczna - ten punkt, jakkolwiek wydawać się może oczywisty i banalny, szwankuje w stopniu katastrofalnym. Większość występujących w naszym środowisku szabel nie trzyma kanonu formy i wyglądu oraz zawiera mnóstwo skandalicznych uproszczeń konstrukcyjnych (sztandarowym przykładem jest np. brak elipsoidalnego wybrania w jelcu pomiędzy wąsami - chodzi o to, że przy wsunięciu szabli do pochwy szyjka pochwy powinna chować się wewnątrz jelca, itd.),
- uroda - czyli przełożenie gustu klienta na materię (poczynając od ścisłego trzymania się wybranego modelu na zastosowaniu ewentualnego zdobnictwa - ornament, herb, inskrypcje itd. - kończąc.

Bez spełnienia wszystkich powyższych punktów nie ma dobrego wyrobu.

andrzejm

A w Twoim konkretnym przypadku Kristoffie (zrozumiałem, ze Twoje preferencje dotyczą przede wszystkim oprawy), proponowałbym abyś polecił producentowi wykonanie szabli o oprawie w wybranej przez Ciebie formie, uwzględniającej Twoje parametry dłoni, o dobrze wyważonej głowni z gwarancją co najmniej pół roku (ten okres czasu to standard, oczywiście w przypadku producentów, którzy w ogóle uwzględniają jakikolwiek okres ochrony gwarancyjnej).
Po prostu.

Kristoff

Szabla najprawdopodobniej zajmie sie Grzegorz Surdel, o to pare zdjec jego wyrobow: [link widoczny dla zalogowanych]
Calkiem niezle i szlyszalem tez dobra opinie o nim. Pisal mi, ze wegierek robil juz kilkanasie i ze to jego ulubiona szabla Very Happy

samotnik

Tomasz Rejf napisał:
zobaczcie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ta szabelka to oryginał czy kopia, a co najgorsze czy to jakiś dziwny wymysł jakiegoś maniaka?

Błażej

Jest to typ "kozackiej szabli kostiumowej" często nazywanej "karabelą husarską". W polsce udało mi się namierzyć 3 szable tego typu i wszystkie pochodzą z początku XVIII wieku. Jeden egzemplarz jest przypisywany hetmanowi Mazepie.

samotnik

Mam takową szable lecz w bardziej skromnej postaci. Ale jak mówisz że to XVIIIw to chyba nieabla hehe

Błażej

Z szablami jest z reguły tak, że broń ozdobna naśladuje bojową, przy czym z reguły najpierw pojawia się ta druga. Nie jest zatem wykluczone, że XVIII wieczne egzepmlarze ozdobne naśladują broń bojową z xvii wieku (podobnie niektórzy badacze uważają, że już w xvi wieku istaniały karabele bojowe a dopiero potem w drugiej połowie xvii pojawiły się ich ozdobne wersje).

bohun89

Fajna jest ta turecka. Mi z Kozakami kojarzą się najbardziej ordynki. Osobiście używam karabeli. Będę musiał ją sprzedać, bo jest cholernie ciężka.

Błażej

To masz kiepskie skojarzenia, albo kojarzy ci się bo Jacek Komuda wytrwale i namiętnie uzbraja w swoich opowiadaniach kozaków w szable tatarskie.

Nie ma ani jednego źródła pochodzącego z XVII wieku mówiącego o stosowaniu przez kozaków szabel tego typu. Nawet pod Beresteczkiem gdzie znaleziono nawet szable w typie zachodnio-europejskim nie odkopano niczego co by przypominało ordynkę.

Pinior

ja na ten przykład mam ordynkę tak o! bez podtekstów Razz

ale tez nie widziałem nigdy kozackiej czeczugi.

kruczy

Witam! Jak już pisałem w dziale "witamy" poproszę o rade, a mianowicie chcę kupić szable Batorówkę, ale chciałbym by znawcy stwierdzili czy warto oto jej zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych]
a tu opis u sprzedawcy: Wykonana jest w całości z stali, rękojeść drewniana oklejona czarna skora, polerowana na wysoki połysk. Wymiary szabli: długość szabli 79,5 cm, klinga przy nasadzie 3,5 cm, jelec 15,5 cm rękojeść 13 cm. Waga 850 gram
Tak wiec poproszę o waszą opinie.
P.S. Wiem ze od broni się nie zaczyna, ale w między czasie strój też szyje. Pozdrawiam.

Błażej

Nie warto. Na oko szabla będzie miała wyważenie charakterystyczne raczej dla berdysza niż dla szabli. Głownia jest moim zdaniem za szeroka, wadą jest też jedna bruzda (ideał to dwa zbrocza), no i wykonanie na oko pozostawia sporo do życzenia (może przynajmniej broń jest tania). Na allegro kręci się trochę kowali-samozwańców, osobiście radzę byś raczej odezwał się do Marcina Węglińskiego, lub Andrzeja Mikiciaka, bo w przypadku broni sprawdza się powiedzenie, że kto chce zaoszczędzić to na koniec i tak płaci dwa razy.

andrzejm

Allo allo,
co prawda 1 IV był wczoraj, ale w drodze wyjątku - pytam:
Może komuś przyda się, Pany Kozaki?

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście w kontekście kilku ostatnich postów.
Pozdrówka, AM.

ludar

A ile Andrzej chcesz?

Rabiega

Oj, ładna, panie Łycar, duże ładna. Kak u Tuhaja, krasata...

andrzejm

Allo allo,
Ponieważ Wasze zainteresowanie okazało się wystarczające do mojej ambicji - jako bonus podsyłam nową fotkę - co zrobicie tera?

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodam tylko, że jest to szabla na miarę naszej możliwości. Czy Wy wiecie co my robimy tą szablą? - my otwieramy oczy niedowiarkom, mówimy: patrzcie, to jest nasze; i to nie jest jeszcze nasze ostatnie słowo!

PS. Buzi temu kto wie czyja to parafraza.

Parufka

No proszę przed odbiorem udało mi sie zobaczyć moją szabelkę Very Happy

. Ale ładna tralalala Razz

.

Przemek

Powiedziałbym czyja to parafraza, lecz mnie nagroda zniechęca...

Szabla ładna,

a jeszcze widze, Andrzeju, że tyłek ocaliłeś, ale imię w "A" dostało