Czehryński Pułk Kozaków Regestrowych

Jarek z Bośni

Ważą się losy przejęcia z rąk muzeum w M.Sączu zamku w Wiśniczu. Może łyknie go np. Marszałem W-dztwa. Poprubujem zrobić Vivat Winicz ! albo Vivat Lubomirski Wink

.
A poza tym, ja k..wa chcę na Pomorze !!!!!! Crying or Very sad

Adamek

No to dawaj tutaj Jareczku Very Happy

Marcinek

Wwat Wisnicz to mniami perspekrywa.
Podobno mozna tam na podworku niezla rure sobie wykopac Wink

Jarek z Bośni

Szpieg kardynała donosi z Wiśnicza:
Po nowym roku jest wielce prawdopodobne przejęcie zamku przez gminę Nowy Wiśnicz, stop, wiadomość z pierwszej ręki, stop,

Przemek

tak też myślałem, że ten "Jednostrzałowy Piknier" jest szpiegiem kościelników

Przemek

naszego atamana wypuścili z woja

Marcinek

Pobor Wiosna 1642 :-]

Jarek z Bośni

I zaliczony poligon w Drawsku. A co to za koty w tle ?

Marcinek

Oficjalnie witam wszystkich w nowej rzeczywistosci.
A jakiej to sie okaze. Oby lepszej.

szum-prutu

Przyłączam się. Też mam taką nadzieję. No to "nalywajmo " ...

Gość

Od dzisiaj obowiązuje nowa nazwa euroPOlety Smile

.
Mieliśmy Kaczkę, mamy Kaczora Wink

.
Co się zmieni to zobaczymy, dla mnie najważniejsze że nie zobaczymy już Endrju Leppera i Romana G. Smile

))

Jarek z Bośni

Gość to byłem ja, czyli szpieg kardynała Wink

.
W Krakowie będziemy mieli być może meczet. Super !!! potem szkoły koraniczne, muzułmańskie getta a na koniec bombka w Sukiennicach. Pomysłowi patronuje ks. (a może immam) Adam Boniecki.

Marcinek

Wlasnie sobie uswiadomilem, ze byc moze juz nigdy nie zobacze w akcji Pani minister Fotygi. A, zaraz, zaraz, przeciez do tej pory nikt jej nie widzial w akcji Very Happy

Rafał

Ehh cholera mam zastoj i niemam pracy do poczadku nastempnego roku czyli do stycznia nic innego tylko sie załamac

Jarek z Bośni

Nikt jak Fotyga nie robił takich wielkich oczu, nawet Jarek z Bośni gdy siedział w sroczu. Smile

Marcinek

Jako spam master mam przyjemnosc wpisac posta numer 4000 Smile

Przemek

Nie ciesz się- przegrałeś. Z Ludarem i Adamkiem założylismy się, że to zrobisz i otrzymałeś tytuł GRUBEGO SPAMA. Teraz jak tylko wejdziesz na forum spam będzie Ci się sypał pełnym kablem. Zatka Ci się nawet kanalizacja w domu. Rano wstając znajdziesz oślizłyt spam w swoich kapciach i w tubce zamiast pasty do zębów. Twój żółty pies będzie go roznosił po całej posesji. Spam będzie zalegał w Twojej mikrofalówce i magazynie. Będziesz go kupowął nawet razem z bułkami.

Możemy Ci tylko współczuć.

P.S. Ze spamu europalet zrobić się nie da!!! Twisted Evil

Marcinek

Bede przewozil spam na europaletach!

Jarek z Bośni

U nas spokój ale u koleżanek i kolegów na Ukrainie katastrofa w kopalni. Wyrazy współczucia.

Rafał

czaho bavisz - kielich stavisz
Choczasz pici - paprasici
Chmiel'-piva nap'iemsia
Potym razbiaremsia

Bartek

Chcesz to sie rozbieraj. Ja zostaje przy piciu Smile

Rafał

hehe

Fajne prawda Very Happy

Bartek

Stary Olsa - Znamy znamy lubimy lubimy Very Happy

szum-prutu

Poruszyliście ciekawy temat. Czy ktoś z szanownego towarzystwa zna recepturę jakiegoś kozackiego trunku? Co mówią na ten temat źródła?. Czy pili co popadło, czy może mieli jakiś ulubiony trunek?.

Błażej

W XVII wieku wino było strasznie drogie (w Polsce pijano węgrzyna którego trzeba było importować a koszty transportu lądowego były ogromne). Napojem powszednim było słabe piwo (głównie z jęczmienia), alkocholem średnim był miód pitny a mocnym gorzałka. Oprócz tego pijano też mleko aczkolwiek żadko gdyż krowy były wtedy chodowane na mięso i dawały go mało (z tąd tez na przykłąd sery były drogie). Znano też herbatę i kawę oraz sok z cytryn ale traktowano je jako napoje lecznicze (tak jak dzisiaj syropy).

szum-prutu

A już myślałem, że sfabrykuję jakąś kozacką naleweczkę, np. na wisienkach stepowych.

Błażej

Nalewki mają zasadnicza wadę. Wymagany jest do nich spirytus. A kłopot polegał na tym, że przy ówczesnej technologii destylowania alkocholu "czysta" okowita miała coś koło 40%. Gorzałka oscylowała koło 20 stopni a miód pitny i piwo były gęste jak sosy i można się było nimi najeść (nie dość, że ich nie pasteryzowano to jeśli wogóle filtrowano to przez niekoniecznie gęsto tkane płótno stąd pływało tam od pyty okrasy - fragmentów ziół, szyszek chmielowych, ziaren etc.)

Rafał

Piwo oczyswiscie było nie pasteryzowane i bez bąbelków ??

Błażej

Rafał

aaha czyli piłem coś takiego Very Happy